Tuesday 17 June 2014

Co dobrego dla naszej skóry?

Czy lepiej karmic ją pysznym, zdrowym kolorowym jedzonkiem? czy moze warto inwestowac w kosmetyki z wyższej pólki?

Poprawiaj nastrój tym co jesz

Co jest dobre dla naszej skóry? To pytanie często zadajemy sobie, stojąc przed sklepowymi półkami, wypełnionymi po brzegi różnorodnymi kremami. Podobne dylematy powinnyśmy rozstrzygać, wybierając właściwe produkty spożywcze. Owoce mają szczególnie dobroczynne działanie. W czasie zimy poziom serotoniny we krwi jest niższy. Mechanizm sterujący jest uzależniony od intensywności światła i długości dnia. Wiosną poziom "hormonu szczęścia" znacznie wzrasta. Owoce egzotyczne, takie jak banany, ananasy, figi czy papaya dostarczają obok ważnych witamin i składników mineralnych porcję dobrego humoru. Zawierają one serotoninę, która poprawia nastrój. Zaleca się spożywanie owoców lekko przejrzałych, kiedy zawartość węglowodanów jest największa. Są również bogate w przeciwutleniacze, które chronią komórki skóry przed uszkodzeniami. Według skali ORAC, określającej zdolność absorpcji rodników tlenowych, największą zawartość przeciwutleniaczy posiadają owoce aronii, jagód, a także borówki, śliwki, truskawki, maliny i jabłka. W diecie poprawiającej kondycję skóry nie może zabraknąć ryb. Łosoś powinien być tą, po którą sięgamy najczęściej. Łosoś należy do grupy ryb, które zawierają największą ilość kwasów tłuszczowych omega-3. Poprawiają one funkcjonowanie naczyń krwionośnych, korzystnie wpływają na pracę serca, zmniejszają ryzyko depresji. Są one niezbędne w utrzymaniu jędrnej skóry i zachowaniu jej młodzieńczego wyglądu - podkreśla Wiatt. Dieta, której składnikiem jest łosoś korzystnie wpływa na gospodarkę hormonalną, poprawia też funkcjonowanie układu odpornościowego.

W czym siła?

Jeśli nie należysz do miłośników ryb, dietetyk zaleca włączyć do swojej diety awokado, orzechy, oliwę z oliwek i siemię lniane - źródła zdrowego tłuszczu. Pomagają one utrzymać nawilżoną i elastyczną skórę przekonuje. Jak się okazuje, także w drobnych nasionach słonecznika tkwi wielka moc. Zawierają one dużą dawkę witaminy E, która spowalnia procesy starzenia się skóry, powstawania zmarszczek i blizn. Równie niedoceniane, co nasiona słonecznika są różnorodne zboża - źródła są cynku i selenu. Oba te minerały chronią skórę przed uszkodzeniami i niszczeniem włókien kolagenowych. Dodatkowo są sprzymierzeńcem w walce z trądzikiem. Witamina C pomaga w budowie kolagenu - mówi Wiatt, zwracając uwagę na znaczenie owoców cytrusowych, bogatych w witaminę C. Ta "popularna" witamina pomaga utrzymać jędrność i elastyczność skóry. Ostatnim zalecanym przez Wiatt produktem jest szpinak. Jest głównym źródłem witaminy A, która chroni i regeneruje skórę. Dodatkowo jest doskonałym lekarstwem na osłabienie, zmęczenie, wyczerpanie, czy anemię. Zawiera mnóstwo przeciwutleniaczy, które pomocne są w nowotworowej profilaktyce. Warto wiedzieć żeby szpinaku nie gotować zbyt długo, gdyż wtedy wszystkie jego wartości odżywcze zwyczajnie giną. Szpinak likwiduje zaparcia, pomaga obniżyć poziom cholesterolu we krwi, a nawet łagodzi głód nikotynowy wśród osób rzucających palenie. Zawiera duże ilości kwasu foliowego. Jedzenie szpinaku w pierwszym trymestrze ciąży zapobiega uszkodzeniom układu nerwowego u dziecka. Najzdrowszy jest surowy - dodany do sałatek, lub ugotowany w minimalnej ilości wody. Niestety, pożywna zielona papka wygląda mało apetycznie. Polecamy energetyzujący sok ze szpinaku - zmiksuj liście szpinaku, marchew, jabłko, kiwi. Taki mix zawiera witaminy A, C, E, B, K oraz przeciwutleniacze, dodaje sił.

No comments:

Post a Comment