Wednesday 18 June 2014

Przestań marszczyć czoło:):) sprobój bo warto:)

Boisz sie nowości, zabiegów?

A jednak codziennie zerkając w lustro uśmiech zastępuje grymas niezadowolenia może czasem i smutek. Pamiętaj my kobietki potrzebujemy czasem odrobinę luksusu, odskoczni. I bez względu na to czy jesteś szalona bizneswomen czy też mamą pilnującą gromadki maluchów daj sobie cos co sprawi, że napędzisz się na nowo. Nie mówię tu tylko o zabiegach z dziedziny medycyny estetycznej, może Ty akurat potrzebujesz nowego koloru na włosach, nowej sukienki, szałowych kolorowych paznokci. Ale może ktoraś z Was Panie zastanawia się nad zabiegiem na buzie? Po krotce opisze co to BOTOX i może uda mi sie zrzucić kilka mitów:)

Botoks to substancja chemiczna - toksyna botulinowa, która po wstrzyknięciu pod skórę paraliżuje mięśnie, co zapobiega skurczom oraz fałdowaniu się skóry czyli zapobiega tworzeniu się zmarszczek poprzecznych na czole, w okolicach oczu , pomiędzy brwiami, wokół ust itp. Botulina działa tylko na te mięśnie, do których została wstrzyknięta, dlatego też ogólna mimika twarzy pozostaje bez zmian.

Hmmmmm? Zapewne myślisz ze jest to bolesne? Otóz igła która używana jest do wstrzykiwania BOTOXU jest bardzo cienka. I praktycznie nie odczuwasz bólu. Możesz oczywiście otrzymać znieczulenie miejscowe w postaci np maści. Wstrzykiwanie substancji nie powoduje tez przesadnych obrzęków , nie ma tez krwawienia. Szczerze wbrew pozorom jest to całkiem przyjemne a najprzyjemniejszy jest efekt. Wstając z fotela widzisz odrobinę zaraz po zabiegu ale oczywiście każda z nas oczekuje odrazu takiego dużego WOW. A taki szok następuje kilka dni po, kiedy to po przebudzeniu zerkasz w lusterko i nie wierzysz własnym oczom, próbujesz zmarszczyć brwi, zdziwić się czy też zezłościć. Dla patrzących z boku myślę ze wygląda to zabawnie. Ale co się liczy to TY i Twoje samopoczucie. No i jakże to miło znów zostać zapytanym o pokazanie dokumentu tożsamości  np w sklepie heheh:) To taki drobny bonus do zabiegu.

Także głowy do góry i pędzimy na zakupy , do fryzjera czy też na relaksujący spacer. A te Panie zainteresowane zabiegami estetycznymi zapraszamy.

Tuesday 17 June 2014

Co dobrego dla naszej skóry?

Czy lepiej karmic ją pysznym, zdrowym kolorowym jedzonkiem? czy moze warto inwestowac w kosmetyki z wyższej pólki?

Poprawiaj nastrój tym co jesz

Co jest dobre dla naszej skóry? To pytanie często zadajemy sobie, stojąc przed sklepowymi półkami, wypełnionymi po brzegi różnorodnymi kremami. Podobne dylematy powinnyśmy rozstrzygać, wybierając właściwe produkty spożywcze. Owoce mają szczególnie dobroczynne działanie. W czasie zimy poziom serotoniny we krwi jest niższy. Mechanizm sterujący jest uzależniony od intensywności światła i długości dnia. Wiosną poziom "hormonu szczęścia" znacznie wzrasta. Owoce egzotyczne, takie jak banany, ananasy, figi czy papaya dostarczają obok ważnych witamin i składników mineralnych porcję dobrego humoru. Zawierają one serotoninę, która poprawia nastrój. Zaleca się spożywanie owoców lekko przejrzałych, kiedy zawartość węglowodanów jest największa. Są również bogate w przeciwutleniacze, które chronią komórki skóry przed uszkodzeniami. Według skali ORAC, określającej zdolność absorpcji rodników tlenowych, największą zawartość przeciwutleniaczy posiadają owoce aronii, jagód, a także borówki, śliwki, truskawki, maliny i jabłka. W diecie poprawiającej kondycję skóry nie może zabraknąć ryb. Łosoś powinien być tą, po którą sięgamy najczęściej. Łosoś należy do grupy ryb, które zawierają największą ilość kwasów tłuszczowych omega-3. Poprawiają one funkcjonowanie naczyń krwionośnych, korzystnie wpływają na pracę serca, zmniejszają ryzyko depresji. Są one niezbędne w utrzymaniu jędrnej skóry i zachowaniu jej młodzieńczego wyglądu - podkreśla Wiatt. Dieta, której składnikiem jest łosoś korzystnie wpływa na gospodarkę hormonalną, poprawia też funkcjonowanie układu odpornościowego.

W czym siła?

Jeśli nie należysz do miłośników ryb, dietetyk zaleca włączyć do swojej diety awokado, orzechy, oliwę z oliwek i siemię lniane - źródła zdrowego tłuszczu. Pomagają one utrzymać nawilżoną i elastyczną skórę przekonuje. Jak się okazuje, także w drobnych nasionach słonecznika tkwi wielka moc. Zawierają one dużą dawkę witaminy E, która spowalnia procesy starzenia się skóry, powstawania zmarszczek i blizn. Równie niedoceniane, co nasiona słonecznika są różnorodne zboża - źródła są cynku i selenu. Oba te minerały chronią skórę przed uszkodzeniami i niszczeniem włókien kolagenowych. Dodatkowo są sprzymierzeńcem w walce z trądzikiem. Witamina C pomaga w budowie kolagenu - mówi Wiatt, zwracając uwagę na znaczenie owoców cytrusowych, bogatych w witaminę C. Ta "popularna" witamina pomaga utrzymać jędrność i elastyczność skóry. Ostatnim zalecanym przez Wiatt produktem jest szpinak. Jest głównym źródłem witaminy A, która chroni i regeneruje skórę. Dodatkowo jest doskonałym lekarstwem na osłabienie, zmęczenie, wyczerpanie, czy anemię. Zawiera mnóstwo przeciwutleniaczy, które pomocne są w nowotworowej profilaktyce. Warto wiedzieć żeby szpinaku nie gotować zbyt długo, gdyż wtedy wszystkie jego wartości odżywcze zwyczajnie giną. Szpinak likwiduje zaparcia, pomaga obniżyć poziom cholesterolu we krwi, a nawet łagodzi głód nikotynowy wśród osób rzucających palenie. Zawiera duże ilości kwasu foliowego. Jedzenie szpinaku w pierwszym trymestrze ciąży zapobiega uszkodzeniom układu nerwowego u dziecka. Najzdrowszy jest surowy - dodany do sałatek, lub ugotowany w minimalnej ilości wody. Niestety, pożywna zielona papka wygląda mało apetycznie. Polecamy energetyzujący sok ze szpinaku - zmiksuj liście szpinaku, marchew, jabłko, kiwi. Taki mix zawiera witaminy A, C, E, B, K oraz przeciwutleniacze, dodaje sił.

Monday 16 June 2014

Łuszczyca co o niej wiemy?

Łuszczyca (psoriasis) jest przewlekłą chorobą skóry, która charakteryzuje się stanem zapalnym i łuszczeniem skóry. Łuszczyca nie jest zaraźliwa. Jednak brak tej świadomości w społeczeństwie sprawia, że chorzy na łuszczycę stykają się nieraz z niechęcią osób zdrowych.

Łuszczyca to najczęstsza choroba skóry, w Polsce cierpi na nią około 800 tysięcy osób. Atakuje w różnym wieku. Wszystko wskazuje, że przekazywana jest genetycznie, ale ciągle nie wiadomo na jakiej zasadzie. Prawdopodobnie zależy od wielu genów. Szacuje się, że dziecko, którego oboje rodzice cierpią na łuszczycę, ma 50 procent szans na zachorowanie. Ale nawet jeśli w naszej rodzinie nigdy nie było łuszczycy, nie ma gwarancji, że nas nie dotknie. Najważniejsze, że nie jest zaraźliwa. Najczęstszą formą choroby jest łuszczyca zwykła - cierpi na nią około 90 procent chorych. Niekiedy schorzenie atakuje też stawy. Ból kolan, czy łokci bywa bardzo dotkliwy, ciężko jest chodzić i pracować.

Jak się objawia?

Pojawia się nagle. Na skórze odkrywamy czerwonobrunatne grudki o wyrazistych brzegach. Grudki pokryte są czymś w rodzaju łuskowatych płytek - stąd nazwa choroby. Najczęściej zmiany skórne występują na nogach i rękach, szczególnie narażone są łokcie i kolana. Ale łuszczyca pojawia się również na torsie, pośladkach, uchu oraz owłosionej skórze głowy.

Nasilenie objawów może być bardzo różne. U niektórych są to niewielkie plamy na skórze, u innych poważna choroba ze zmianami zapalnymi. Co więcej, niekiedy łuszczyca samoistnie zanika na jakiś czas - nawet na stałe, a są osoby męczące się z nią bez przerwy.

Leczenie bardziej zaawansowanych zmian skórnych może trwać latami. Nie wstydźmy się dermatologa, jego pomoc jest konieczna, by skutecznie zwalczyć chorobę, domowe metody nie zawsze działają. Pomaga również naświetlanie zmienionych miejsc promieniami UV. Przeciwwskazaniem jest nadwrażliwość skóry, bądź leczony wcześniej nowotwór. Czasem wystarczy zastosować maści i kremy zapobiegające łuszczycy z zawartością kortykosteroidów i witaminy D. Jeśli to nie pomaga trzeba sięgnąć po leki bardziej ogólne, które, niestety, mają więcej efektów ubocznych. Farmaceutyki wybiera dermatolog.

Co pogarsza łuszczycę?

Stan skóry osób cierpiących na łuszczycę zmienia się – czasem ulega polepszeniu a czasem pogorszeniu. Do czynników wpływających negatywnie na zmiany łuszczycowe należą:

Infekcje Uszkodzenia, podrażnienia, wysuszenie skóry Stres Niektóre leki

Jak zadbać o nerki?

Głównym zadaniem nerek jest filtrowanie naszej krwi i wychwytywanie z niej toksyn produkowanych przez organizm. Przy okazji nerki mają wpływ na ciśnienie oraz produkują ważne hormony.

Jak dbac o ten ważny ale niestety często ignorowany narząd:

* Dużo pijmy. Picie dużej ilości płynów zwiększa produkcję moczu, który mechanicznie usuwa bakterie z błon śluzowych układu moczowego. Poza tym w rozrzedzonym moczu bakterie trudniej się namnażają. Zaleca się, by dzienna dawka płynów wynosiła 2 litry.

* Raz w roku warto wykonać ogólne badanie moczu, kobiety oczekujące narodzin dziecka powinny wykonywać takie badania raz na miesiąc, a chorzy na cukrzycę czy nadciśnienie powinni być pod ścisłą kontrolą nefrologa.

* Nie lekceważmy pierwszych objawów zakażenia układu moczowego - ból, świąd, pieczenie, częstomocz powinny skłonić do wizyty u lekarza. Zakażenia układu moczowego mają tendencję do przechodzenia w skąpoobjawowy stan przewlekły - niewyleczone, zaniedbane, które może rozwijać się latami i prowadzić np. do uszkodzenia nerek.

* Ostrożnie i według zaleceń lekarzy używajmy środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, antybiotyków, leków nasennych. Zaburzenia pracy nerek mogą wywoływać zatrucia np. glikolem, środkami nasennymi. Znane jest nefrotoksyczne działanie niektórych leków, np. antybiotyków (gentamycyny), środków przeciwbólowych czy niesteroidowych leków przeciwzapalnych, np. ibuprofenu.

* Unikajmy oziębienia dolnych partii ciała. Noszenie krótkich spódnic, bluzek, siadanie na trawie, ziemi czy betonie, kąpiel w zbyt chłodnej wodzie mogą być przyczyną zapalenia pęcherza i innych zakażeń układu moczowego.

* Drogi moczowe wzmacniajmy żurawiną. Jest nieoceniona w profilaktyce, a jeśli już dojdzie do zakażenia, pomaga łagodzić jego objawy. Warto ją spożywać w dowolnej formie - soku, jako dodatku do mięs, naparów. Leczenie warto też wspomagać owocem jałowca, zielem skrzypu, fiołka trójbarwnego, pokrzywy i pietruszki.

* Unikaj częstego samoleczenia: niesteroidowe leki przeciwzapalne (takie jak aspiryna) mogą być toksyczne dla nerek. Podobnie jak niektóre leki przeciwbólowe, jak paracetamol, stosowane w dużych dawkach i przez długi okres czasu.

* Uważaj na środki przeczyszczające i moczopędne oraz na produkty, których skład nie jest ci do końca znany, np. niektóre suplementy diety albo leki na bazie chińskich ziół itd.

* Unikaj diet proteinowych, które mogą zmęczyć twoje nerki.

* Kontrast jodowy używany w niektórych badaniach radiologicznych może uszkadzać nerki, szczególnie u osób wrażliwych. Należy więc być ostrożnym i w razie potrzeby porozmawiać o tym z lekarzem.

Friday 13 June 2014

Zmiany skórne w postaci brodawek co o nich wiemy?

Guzy skóry obejmują wszystkie łagodne i złośliwe zmiany skórne wywodzące się z poszczególnych warstw skóry, tj. warstwy naskórkowej, wywodzące się z przydatków skórnych, neurogennopochodne oraz krwio i limfopochodne. Łagodne brodawki skóry mogą wyraźnie różnić się wielkością, kształtem i wyglądem. Brodawki mogą pojawić się wszędzie, nawet na podeszwach stóp. W zależności od etiologii wyróżnia się dwie duże grupy brodawek skórnych - łojotokowe i wirusowe.

Brodawka łojotokowa jest zmianą nowotworową, ale łagodną, bez skłonności do przekształcenia się w raka. Pojawia się zwykle u osób w średnim wieku i starszych, stąd spotykane w literaturze określenie brodawka starcza. Występuje z równą częstością u kobiet i u mężczyzn. Częściej pojawia się jako zmiana mnoga niż pojedyncza. Spotykana jest zarówno w postaci lekko uwypuklonego ponad otaczającą skórę tworu, jak i typowej brodawki. Rozmiar zmiany waha się od kilku milimetrów do kilku centymetrów. Najczęściej brodawki łojotokowe lokalizują się w obrębie tułowia, twarzy, owłosionej skóry głowy oraz kończyn górnych. Jednak spotyka się je również w obrębie zewnętrznych narządów płciowych i jednocześnie łączy z występowaniem w tych okolicach niektórych typów wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV). W zależności od stadium rozwoju brodawki może ona mieć różną barwę, od identycznej z kolorem otaczającej skóry, po ciemny brąz lub czerń.                                                                                 Brodawkom łojotokowym zwykle nie towarzyszą żadne dolegliwości (w postaci świądu, bólu lub pieczenia). Należy jednak szczególnie uważać na typowe postaci, znacznie uwypuklone ponad powierzchnię, gdyż są one bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne, np. podczas zmiany odzieży. Takie przewlekłe drażnienie stanowi podstawę do uaktywnienia złośliwego procesu nowotworowego.

Brodawka wirusowa, potocznie nazywana także kurzajką, znajdująca się na szerokiej podstawie, często o nierównej powierzchni wywołana zakażeniem wirusem HPV. Wyróżnia się kilka rodzajów brodawek wirusowych:

Brodawki zwykłe – grudki naskórkowe o nierównej hiperkeratotycznej powierzchni, mające kolor skóry i wielkość 5–10 mm. Zlokalizowane są na palcach rąk, na wałach paznokciowych, niekiedy pod płytką paznokciową. Związane są z infekcją HPV-2, a także HPV-4 i HPV-7.

Brodawki stóp – zlokalizowane na podeszwowej części stóp, mające szorstką powierzchnię i kolor skóry, mogące osiągać 1–2 cm wielkości. Czynnikiem wywołującym jest wirus HPV-1 lub HPV-2. Ze względu na lokalizację i wygląd mogą być mylone z modzelami, czyli nagniotkami i tym samym nieprawidłowo leczone.

Brodawki płaskie (brodawki młodocianych) – lekko uwypuklone, o gładkiej powierzchni i wielkości kilku milimetrów, czasem przyjmują przebieg linijny w miejscu zadrapania. Patogeneza brodawek płaskich wiąże się z wirusami HPV-3, rzadziej HPV-10, HPV-27 i HPV-28

Brodawki przejściowe – wykwity mające pewne cechy brodawek zwykłych (wyniosłe, o hiperkeratotycznej powierzchni) i brodawek płaskich (linijny układ, objawy stanu zapalnego). Wywoływane są przez typy wirusów HPV-10, HPV-27 i HPV-28; spotykane są przede wszystkim u chorych z obniżoną odpornością.

Kłykciny kmończyste (brodawki płciowe)) – mające kształt uszypułowanych grudek, są elastyczne i mają skłonność do zlewania i kalafiorowatego wzrostu. Przenoszone są drogą płciową i wywoływane przez wirusy HPV-6 oraz HPV-11. Najczęściej lokalizują się w okolicy odbytu i narządów moczowo-płciowych.

Monday 9 June 2014

Dieta na lato:) Do dziela:)

Zdrowa, letnia dieta powinna składać się z białka, węglowodanów i nienasyconych tłuszczów w odpowiednich proporcjach, a także oczywiście witamin i minerałów. Odchudzanie latem jest łatwiejsze, bo organizm sam broni się przed zbędnymi kaloriami. Dieta nie wymaga wielu poświęceń - mniej chce się jeść, a jak już dopada cię głód, częściej sięgasz po owoce i warzywa. Do tego zdecydowanie więcej się ruszasz.

Po zjedzeniu ciężkostrawnego obfitego posiłku jesteś ociężała, senna. A zbędne kalorie odkładają się w postaci dodatkowych kilogramów i utrudniają, ważne podczas aktywności ruchowej, chłodzenie organizmu. Jedz więc więcej makaronów i kasz z grubego przemiału, warzyw, owoców, ryb, a mięsa niewiele, by zachować dobre samopoczucie, sprawność intelektualną oraz kondycję fizyczną.

Białko stanowi jedynie zapasowe źródło energii, na wypadek gdyby skończyły się węglowodany. Nadmiar białka organizm magazynuje w postaci dodatkowych kilogramów, dlatego należy je spożywać tylko w niewielkich ilościach. Źródłem białka w diecie są produkty pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Lepsze jest białko roślinne, nie zawiera tłuszczu, a ma dużo błonnika (zwłaszcza rośliny strączkowe, np. fasola, groch, soja). Wybieraj chude mleko i jego przetwory (0,5 proc.). Mięso jest nam potrzebne, jednak w niewielkich ilościach. Dostarcza białka, ale też dużo nasyconych kwasów tłuszczowych i kalorii. Najmniej kalorii jest w cielęcinie i mięsie drobiowym. Wołowina, choć bogata w witaminę B12 i A, cynk i żelazo, ma wiele nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu. Wieprzowina dostarcza dużo białka i najlepiej przyswajalne żelazo, ale jest kaloryczna i ciężkostrawna. Dlatego mięso wołowe lub wieprzowe powinniśmy jeść raz w tygodniu. W pozostałe dni zastąp je białym mięsem albo rybami.

Trzeba jeść warzywa i owoce, zwłaszcza w sezonie, bo są skarbnicą witamin, soli mineralnych, skrobi (rośliny strączkowe) i błonnika. Warzywa i owoce to niezastąpione źródło antyoksydantów, czyli witamin C i E, beta-karotenu (prowitaminy A), które zwalczają wolne rodniki, chroniąc przed chorobami cywilizacyjnymi i nadając skórze młody wygląd. Witaminę C zawierają brokuły, kapusta, papryka, szpinak, natka pietruszki, porzeczki, truskawki i owoce cytrusowe. Źródłem beta-karotenu jest marchew, kabaczek, brzoskwinie, morele. Dużo witaminy E zawiera botwina, dynia, brukselka, biała kapusta. Warzywa jedz do każdego posiłku. Mają mało kalorii, dlatego można sięgać po warzywa bez ograniczeń. Większość owoców też można jeść do woli. Wyjątek stanowią winogrona, mandarynki, czereśnie, banany i awokado, ponieważ dostarczają sporo kalorii. Warzywa i owoce najlepiej jeść na surowo albo w postaci soku. Wypicie trzech szklanek różnych soków dziennie daje niemal tyle samo korzyści co zjedzenie 1,5 kg owoców i warzyw.

Zabierajmy się więc za zmiane nawyków, dodajmy odrobine ruchu do czasem monotonnej codzienności i do dzieła:) o lepsze dziś i zdrowsze jutro...

Friday 6 June 2014

Koklusz czyli krztusiec.

Krztusiec czyli koklusz znowu jest groźny. Choruje na niego coraz więcej dorosłych jak i dzieci. Krztusiec, objawiający się męczącym kaszlem wiele osób bagatelizuje. To błąd, bo narażają się na powikłania, a poza tym zarażają krztuścem kolejne osoby.

Okres wylęgania bakterii wynosi średnio tydzień. W przebiegu choroby można wyróżnić trzy okresy. Okres pierwszy (7- 14 dni) jest okresem o największej zaraźliwości, a należy pamiętać, że około 90 % osób mających styczność z chorym ulega zakażeniu. W tym czasie pojawiają się nieżyt nosa, gardła, oskrzeli, spojówek. Występuje stan podgorączkowy, oraz nasilający się suchy kaszel. Okres drugi trwa około 2-4 tygodnie. W tym czasie narasta charakterystyczny, napadowy kaszel, występujący głównie nocą. Towarzyszą temu duszność, bezdechy, wymioty, wykrztuszanie gęstego śluzu. W obrębie twarzy i szyi pojawiają się wybroczyny. Napad kaszlu mogą wywołać m.in. bodźce dźwiękowe, zajrzenie dziecku do gardła, ssanie piersi podczas karmienia. U niemowląt objawia się łzawieniem oczu, duszeniem się, bezdechem. Okres trzeci trwa około 1-2 tygodni - nawet do roku. W tym czasie stopniowo ustępują wszystkie objawy.

Każdy lekarz internista, pediatra powinien umieć rozpoznać koklusz. Jeśli nie jest pewny może zlecić badanie krwi na obecność przeciwciał pałeczki krztuśca Bordetella pertussis - bakterii która wywołuje chorobę. Niestety badanie jest płatne. Problemy diagnostyczne w przypadku krztuśca mogą być spowodowane tym, że choroba na wiele lat została niemal całkowicie wyeliminowana dzięki szczepieniom. Jednak odporność po szczepionce (tak samo jak po przechorowaniu kokluszu) zmniejsza się po upływie 5-10 lat. By ją podtrzymać należałoby co 10 lat przyjmować dawkę przypominającą szczepionki.

W terapii krztuśca niezbędne jest podawanie antybiotyków, które zniszczą pałeczki krztuśca. Chory powinien pozostawać w domu, odpoczywa i zadbać o lekkostrawną, bogatą w witaminy dietę. Lekarz przepisze też zapewne środki łagodzące kaszel. Pod wpływem terapii choroba powinna się cofać, choć pokasływanie może się utrzymać przez wiele tygodni. Koklusz koniecznie trzeba leczyć, bo zaniedbany grozi powikłaniami: zapaleniem płuc i ucha wewnętrznego, a nawet ropniakiem opłucnej i rozedmą płuc.

Warto więc nie lekceważyć kaszlu i udać się jak najszybciej do lekarza

Wednesday 4 June 2014

Milosc a nasze zdrowie:)

Mówią, że miłość zmienia świat na lepsze, a także chroni przed różnymi chorobami. Naukowcy udowadniają, ze Ci którzy doświadczają miłości mają lepszą odporność, zdrowsze serce i żyją dłużej.

Miłość ma różne oblicza i pojawia się w wielu formach – w kontakcie z drugim człowiekiem, z ukochanym zwierzęciem, z siłą duchową (jakkolwiek ją nazwiemy). Doświadczają jej osoby z kimś związane, ale też żyjące w pojedynkę. Nie zależnie czy jest to miłość partnerska, rodzicielska czy tez taka miedzy przyjaciółmi daje nam poczucie bezpieczeństwa i ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. W każdym z nas jest nieodparte pragnienie kontaktu i doznawania czyjejś troski, czułości czy bliskości. Ich niezaspokojenie powoduje frustrację i może nawet obniżyć odporność psychofizyczną. “Złamane serce” to nic innego, jak cierpienie z powodu emocjonalnej pustki i głodu miłości. Głodu, który można przecież tak łatwo zaspokoić. Nie tylko przez romantyczny związek, ale także przez otwarcie się na innych ludzi i nawiązaniu z nimi bliskich, głębokich relacji.

Fakty naukowe mówią same za siebie:

Jak wynika z duńskich badań, opisanych na łamach „Journal of Epidemiology and Community Health”, samotni są dwukrotnie bardziej narażeni na poważne choroby serca niż osoby żyjące z partnerem. Naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Aarhus przeprowadzili badania na grupie 140 tys. dorosłych osób między 30. a 69. rokiem życia. Okazało się, że najpoważniejszymi czynnikami ryzyka choroby wieńcowej są: wiek pacjenta, a także życie w pojedynkę. Najbardziej narażone są samotne kobiety powyżej sześćdziesiątki oraz samotni mężczyźni po pięćdziesiątce. Co więcej, stres, wywołany nieudanym życiem uczuciowym, stanowi większe niebezpieczeństwo dla zdrowia niż kłopoty w pracy i szkodzi sercu tak samo jak alkohol i papierosy. Dlatego pomóż samotnemu sercu – zakochaj się.

Według naukowców z Uniwersytetu Północnej Karoliny, na długie życie zakochanych wpływa przytulanie. Podczas tego gestu wzrasta poziom endorfin, tzw. hormonów szczęścia, i oksytocyny, zwanej hormonem opieki i przywiązania. Okazuje się też, że oksytocyna może pozytywnie pobudzać układ odpornościowy. Pod wpływem dotyku spada we krwi stężenie hormonów stresu, zwłaszcza kortyzolu, oraz stabilizuje się ciśnienie krwi. Czuły kontakt fizyczny poprawia nastrój, a przez to zwiększa także odporność. Serdeczny dotyk i związane z nim pozytywne emocje sprawiają, że lepiej radzisz sobie w trudnych sytuacjach. Znana amerykańska terapeutka Virginia Satir obliczyła, że każdy potrzebuje czterech przytuleń dziennie, by przeżyć, i ośmiu, by zachować zdrowie. Tej terapii nie da się przedawkować, stosuj ją więc bez umiaru.

Inne badania amerykańskie wykazały, że uczucie ciepła i bliskości z rodzicami we wczesnym dzieciństwie ma decydujący wpływ na stan zdrowia w dorosłym życiu. W latach 50. na uniwersytecie Harvarda ponad 100 młodych mężczyzn wypełniło kwestionariusze, które miały wykazać ich stosunek do własnych rodziców (bardzo bliski, przyjacielski, tolerancyjny, chłodny). 35 lat później przebadano tych samych mężczyzn. 91 proc. uczestników badania, którzy w kwestionariuszu przyznali, że ich kontakt z matką jest chłodny, miało zdiagnozowaną ciężką chorobę (np. wieńcową, nowotworową czy alkoholową). Wszyscy, którzy wcześniej uważali, że ich relacja z obojgiem rodziców nie jest ciepła, cierpieli na jakieś poważne schorzenie. Z badań tych wynika, że dzieci otaczane miłością otrzymują u podstaw większą ochronę immunologiczną. Czy to znaczy, że osoba, której zabrakło ciepła w domu rodzinnym, skazana jest na przedwczesną śmierć? Niekoniecznie. Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy w każdej chwili zmienić na lepsze obecne życie. Psychologowie uważają, że intymny, przepełniony miłością związek w wieku dojrzałym może zniwelować wiele szkodliwych skutków, jakie przyniosło pozbawione ciepła dzieciństwo. Trzeba tylko skruszyć mur, który odgradza nas od innych ludzi. Niepewność oraz lęk izolują nas i oddzielają od innych. Przełamanie tego lęku daje natomiast możliwość doświadczenia najbardziej fantastycznego uczucia, jakie tylko człowiek może sobie wyobrazić – poczucia wspólnoty, bezpieczeństwa i wzajemnego wsparcia.

Ważny jest dotyk, słowo, obecność, uśmiech..... Otwórzmy się na drugiego człowieka. Kto wie może dzięki Twojemu uśmiechowi komuś mocniej zacznie bić serce!

Monday 2 June 2014

Zmiany skórne w ciąży

Zmiany dermatologiczne u ciężarnych stanowią niejednorodną grupę objawów skórnych, które ze względu na specyfikę stanu jakim jest ciąża, stanowią częstą przyczynę zmartwień pacjentek i trosk lekarzy.

Niestety pojawiające się zmiany nierzadko są bagatelizowane przez pacjentkę i jej otoczenie. Ciężarna z objawami skórnymi powinna zachować spokój i opanowanie, konieczna w każdym przypadku jest konsultacja z lekarzem.

Zmiany skórne w ciąży mogą być związane z samym przebiegiem ciąży i wcale nie wskazują na toczący się proces chorobowy, a jedynie są fizjologicznym objawem zmian jakie zachodzą w organizmie kobiety. Należą do nich uogólnione i ogniskowe przebarwienia, znamiona naczyniowe i rumień dłoni, rozstępy skórne, a także zmiany dotyczące włosów i paznokci. Przyczyną tych zjawisk są zarówno zmiany hormonalne zachodzące w organizmie ciężarnej, jak i zmiany związane głównie z rozciąganiem skóry. Ciąża może także zmieniać przebieg istniejących już wcześniej chorób skóry lub skórnych manifestacji innych chorób. Przebieg niektórych z nich może ulec zaostrzeniu w ciąży, a te najczęstsze, których przebieg się pogarsza przedstawiono poniżej" Istniejące już wcześniej choroby skóry, które mogą ulec zaostrzeniu w ciąży
  • schorzenia infekcyjne infekcja HIV i AIDSdermatologia
  • drożdżakowe zapalenie pochwy i sromu
  • rzęsistkowica Dermatolog Manchester Dermatolog Manchester
  • ospa wietrzna i półpasiec
  • opryszczka
  • świerzb i wszawica
  • schorzenia układowe i metaboliczne twardzina układowa
  • toczeń rumieniowaty układowy
  • zapalenie skórno-mięśniowe
  • pęcherzyca zwykła
  • porfiria skórna
  • choroba Ehlersa i Danlosa
  • inne dermatozy łupież różowy Giberta
  • czerniak
  • neurofibromatozy

Na szczęście zmiany hormonalne w organizmie kobiety, związane z przebiegiem ciąży mogą także korzystnie wpływać na stan innych dermatoz, między innymi trądziku, wyprysku czy skórnych postaci łuszczycy i sarkoidozy.

Ciąża to także na tyle odmienny stan organizmu kobiety, że opisano kilka specyficznych dermatoz o szczególnym przebiegu dla ciąży i niepowtarzalnym obrazie klinicznym. Etiologia większości z nich pozostaje jednak nadal nieznana. W innych przypadkach podejrzewa się, że podłoże chorób stanowią zjawiska autoagresji, kiedy układ immunologiczny wytwarza substancje działające uszkadzająco na własne tkanki organizmu. Do dermatoz ciążowych należą:
  • cholestaza ciążowa
  • swędzące grudki i ogniska pokrzywkowe w przebiegu ciąży – PUPPP (wielopostaciowe osutki ciężarnych)
  • świerzbiączki ciążowe
  • liszajec opryszczkowaty
  • grudkowe zapalenie skóry ciężarnych
  • opryszczki ciężarnych
  • progesteronowe autoimmunologiczne zapalenie skóry ciężarnych
Ze względu na konsekwencje dla przebiegu ciąży i rozwój płodu, istotne znaczenia ma skórna manifestacja matczynych infekcji określanych wspólnie nazwą STORCH. Zaliczamy do nich kiłę (syphilis), toksoplazmozę, inne (other) infekcje wirusowe na przykład: wirus grypy, odry, wirusy Coxsackie, wirus B19, różyczkę (rubella), infekcję wirusem CMV i HSV. Odrębnym zagadnieniem jest świąd ciężarnych, który może występować jako objaw w przebiegu chorób dermatologicznych lub występować napadowo i nie mieć związku z żadną chorobą. Pojawia się najczęściej w trzecim trymestrze, ale może wystąpić również we wcześniejszych miesiącach ciąży. Z chwilą pojawienia się świądu skóra nie wykazuje żadnych objawów przedmiotowych, a jedynie wtórnie pojawiają się przeczosy jako następstwo intensywnego drapania. Świąd ograniczony ma zwykle charakter napadowy, nasila się w porze nocnej i dotyczy przede wszystkim okolic płciowych, pachwin, ud i podbrzusza. Wymaga on dokładnej diagnostyki różnicowej prowadzonej w kierunku zakażeń, zmian naczyniowych, alergicznych lub alergiczno-toksycznych. Wystąpienie uporczywego świądu uogólnionego wymaga diagnostyki w kierunku cukrzycy ciążowej, chorób układowych niezależnych od przebiegu ciąży, cholestazy ciążowej, chorób nerek, a nawet psychoz. Oczywiście wykluczenia wymagają świerzb i wszawica. Na skórze ciężarnej może się pojawić każda zmiana dermatologiczna, którą obserwujemy i poza ciążą. Jakkolwiek należy pamiętać, że wbrew obiegowej opinii klinicystów, ciąża sama w sobie nie zwiększa ryzyka wystąpienia choroby skóry. Piśmiennictwo: Braun-Falco O., Burgdorf W.H.C., Plewing G., Wolff H.H., Landthaler M.: Dermatologia. (Gliński W. red. pol.). Czelej, Lublin 2011. Źródło: Medycyna Praktyczna Autor: dr med. Jolanta Maciejewska
Wpis: Polski Dermatolog w Manchesterze, dr Annasz Sztuczka-Smrek tel. 07955 280690